Bonus do many z charyzmy dla barda jest marginalny - 19 many na 20 lev (jak dobrze pamiętam) na każde 2 ptk charyzmy, więc czy zacznę z 10 czy z 16 to jest do 60 many różnicy.
Z tym elite i epic to nie prawda. Na epikach jest wręcz wymagane by to bard trzymał displacement, haste i rage, bo mag oszczędza mane na cc. Robiłem eadq1 z pugiem i to jest długi quest z 1 kapliczką i bylo im nie w smak, że dawałem 1:30 displacement i haste, tak samo jak z gildią robiłem eadq2, też moim zadaniem było trzymanie tych czarów i było zdziwienie, że nie mam extended.
Co do music of dead i makers to są bardzo specyficzne pieśni, ale niestety trochę kiepskie. Robiłem Spies In The House epic czy The Black Loch epic i pomimo, że miałem music of dead to i tak rządził mag z halt undead. Pieśń przy tym wymiękają. Jedynie music of makers może być użyteczne bo mag chyba nie ma czaru do holda konstruktów, ale nie mam packa w którym jest epic z konstruktami. Więc nie używam. Poza tym to droga inwestycja i tylko dla virtuosa jak dla mnie.
No, ale co bard to obyczaj
Ponadto w przypadku warchantera nie można spodziewać się furmanki many, tym bardziej z taką początkową charyzmą.
Sam miałem potem stwierdziłem podobnie jak Ty, że extended zbędny i jak zrobiłem Lesser Reincarnation to nie wybrałem extended i teraz bardzo żałuję. Można grać bez extended tak samo jak można żyć bez jednego oka, ale jak byś miał wybór to byś wolał mieć jedno czy dwoje oczu? I oczywiście tu nie chodzi o czary które trwają 1 min na poziom, a o haste, displacement, rage, focusing chant. Dodatkowo, zauważ, że extended kosztuje +10 many a haste, displacement 20 czyli na każdym tym czarze z extended zaoszczędzasz 10 many (no chyba, że coś cie rozproszy wtedy jesteś w plecy, ale z doświadczenia wiem, że ten feat to jest must have dla barda tak jak toughness)