Parę rad dla początkujących barbarzyńców: Jeśli szukasz kandydata na swoją pierwszą poważną postać w DDO - nigdy nie wybieraj barbarzyńcy. Cytując z DDO forum: "Barbarzyńca jest jak formuła 1 - za*ebiście szybka, ale wymaga całej ekipy do obsługi". I tak właśnie jest - wyobraź sobie jednak, że za kierownicą F1 siada człowiek pierwszy raz kierujący samochodem. Więcej problemów dla ekipy, niż pożytku. Jeśli szukasz pierwszej postaci i chcesz machać bronią, Wojownik będzie dużo lepszym rozwiązaniem.
A dla troszkę bardziej zaawansowanych: Zadanie barbarzyńcy to zabić, zanim sam zostanie zabity. Bez względu na koszty, i dla dobra reszty. Barbarzyńca ma to do siebie, że poprawnie zbudowany, począwszy od poziomu 12 przy każdym ciosie będzie sam sobie zadawał obrażenia (efekt taki, jak przy użyciu broni z prefixem 'vicious'). Nie ma przy tym armor class, więc wpadając w tłum wrogów stracenie 1/4-1/2 HP murowane. Jeśli jednak jest to dobrze zbudowany/ubrany barb, wrogowie są martwi, reszta drużyny zdrowa a jedynie barb straci część HP. Jeśli dobrze wypełniasz swoje zdanie (czyli w kill count masz 2x więcej niż reszta w drużynie ), to healer skarżący się, że za często musi cię leczyć najprawdopodobniej wart jest ciśnięcia "leave group". Dobrzy healerzy znają wartość dobrego barbarzyńcy, i słowem nie pisną rzucając ci kolejne heale. Dobry barbarzyńca to jeden z najlepszych DPSów w drużynie, i to bez względu na sytuację. Droga do 20 lvlu jest dla barbara dość trudna (chyba, że expisz z gildią), zaradzić temu możesz przekupując healerów na początku/środku questa. Otwórz trade, wrzuć 30 scrolli z Heal, ciesz się bezustannym uzupełnianym HP. Bardzo prosta postać do zbudowania - ciężej w graniu. Zawsze wybieraj wrogów wg wzoru szkodzenie drużynie/HP. Czyli casterzy na pierwszy ogień, ale to chyba oczywiste Zanim dojdziesz do levelu 20 - najważniejsza rzecz dla barbarzyńcy - 400 favoru z Silver Flame. Da ci to mikstury leczące 250 hp za każdym 'wypiciem'. Minusy wypicia, to -10 do każdego stata i -50% szybkości w poruszaniu i ataku na 30 sekund. Z takimi potami jednak, dobry barb nie ma bata żeby zginął. Grind jest naprawdę trudny, bo wymaga zrobienia prawie wszystkich questów dla Silver Flame na Elite ( Raid Abott, pre-raid Litany i 1 quest może być na normal), ale naprawdę warto, bo to jedyne rozsądne wyjście jeśli barbarzyńcy który chce mieć jakieś 'samo-leczenie'. A tutaj buildy właściwie boga barbarzyńców na forum DDO, Axera:
Lub, korzystający z dwóch toporów krasnoludzkich...krasnolud - wymaga nakładów czasu na ubranie, ale łatwiej dojść do 20 + klimatyczniej http://forums.ddo.com/showthread.php?t=133445
Dodatkowo filmik Axera, co może robić dobrze zrobiony/ubrany barb (dmg!)
A rapparee by name and deed
Ostatnio edytowany przez Skan, 27 Lut 2010, 16:32, edytowano w sumie 1 raz
W papierowym dd stworzyłem już niejednego barbarzyńcę, ale po tym co zobaczyłem w tym filmiku to się poważnie zastanawiam, czy tworzyć sobie w ddo barbarzyńcę. Jak dla masakra teksańską piłą mechaniczną. A ja mały żuczek sobie tam jakiegoś barbarzyńcę na str/dex chciałem stworzyć z dwoma mieczykami... o ja naiwny. Przecież przy tym krasnoludzie to będzie ciele do bicia. A poza tym chciałem być klimatyczny i zrobić elfa barbarzyńce jak to mi się zdarzało na sesji hahah... idę po kakao, kocyk i misia. Schowam się pod łóżkiem...
Build Axera (z filmiku/linka) to nie jest jedyny słuszny build - jest bardzo efektywny, ale pewne odstępstwa to nie tragedia (istotne też jest wyposażenie i doświadczenie Axera, które zbierał przez parę lat). Barbarian human z dwoma khopeshami też będzie dawał radę, a healing amp człowieka to dość spore ułatwienie w przypadku barbarzyńcy. To samo z elfem używającym scimitarów - chociaż w tym przypadku może być problem z kondycją. Pamiętaj tylko, że papierowe DnD sporo się różni od DDO, i niektóre rzeczy które się sprawdzają w DnD nie mają racji bytu w DDO. Dlatego zawsze polecam nowym w DDO skorzystanie na początku z gotowych buildów z forum DDO - na eksperymenty przyjdzie czas później, i zaoszczędza to też czasu, bo praktycznie nie ma możliwości okazania się, że "mój pierwszy build" okaże się kaleką.
edit-ciekawostka, coby nie pisać nowego posta/tematu.
Zerknijcie na STR/CON/HP, co prawda sytuacyjnie, ale i tak tylko barbarian może coś takiego osiągnąć Dodatkowo brakuje tu jeszcze +4 z yuggo potów i +2 z setu FB. Więc razem z tym byłoby 87 STR. heh.
Hmm teraz to już całkowicie zostałem zmasakrowany. Chyba przestanę grać w ddo kondycja i siła tego gościa mnie zmiażdżyły... A tak fajnie się grało w nieświadomości
Strudzony wędrowcze!
Widzimy, iż korzystasz z rozwiązania typu AdBlock - my również! Jednakże to miejsce zostało stworzone przez pasjonatów jak Ty, dla Ciebie i jest Ci dostępne zupełnie za free.
Abyśmy mogli ten stan rzeczy utrzymać, prosimy Cię skromnie byś dodał nasze adresy do wyjątków, celem umożliwienia wzajemnego wsparcia.
Reklamy pozostaną estetyczne i nieinwazyjne. Dziękujemy!
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości
Nie możesz zakładać nowych wątków na tym forum Nie możesz odpowiadać w wątkach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
Zapraszamy do Polskiej Społeczności Dungeons & Dragons Online!
), to healer skarżący się, że za często musi cię leczyć najprawdopodobniej wart jest ciśnięcia "leave group". Dobrzy healerzy znają wartość dobrego barbarzyńcy, i słowem nie pisną rzucając ci kolejne heale. Dobry barbarzyńca to jeden z najlepszych DPSów w drużynie, i to bez względu na sytuację. Droga do 20 lvlu jest dla barbara dość trudna (chyba, że expisz z gildią), zaradzić temu możesz przekupując healerów na początku/środku questa. Otwórz trade, wrzuć 30 scrolli z Heal, ciesz się bezustannym uzupełnianym HP. Bardzo prosta postać do zbudowania - ciężej w graniu. Zawsze wybieraj wrogów wg wzoru szkodzenie drużynie/HP. Czyli casterzy na pierwszy ogień, ale to chyba oczywiste 
Dodatkowo brakuje tu jeszcze +4 z yuggo potów i +2 z setu FB. Więc razem z tym byłoby 87 STR. heh.
