Forum D&D Online - Najlepsze MMORPG Free to Play!

Przedstawiam wam lekko przerobiony build mojego kleryka "bojowego". Nie jest to pełny build lecz zbiór wytycznych które jak myślę dają podwaliny pod całkiem dobrego healera i nie najgorszego melee "dps". Priorytetem w tym buildzie jest oczywiście leczenie więc nie powinniśmy żałować Action Pointów wydanych na enchenty zwiększające moc naszego leczenia. Drugim celem tego builda jest walczenie w pierwszej linii gdy wymaga tego sytuacja choć ja osobiście z lubością pomagam drużynie wybijać moby nawet gdy DPS jest odpowiedni.

Race: Human
Class: Cleric
Alignment: xxx Good

Abilities (28 Point)
Strength 16 + 2 (lvl) + 6 (item) + 1 (enchant) + 1 (tom) = 26
Dexterity 8 + 6 (item) = 14
Constitution 14 + 6 (item) = 20
Intelligence 10
Wisdom 16 + 3 (lvl) + 4 (enchant) + 6 (item) + 1 (tom) = 30
Charisma 8 + 6 (item) = 14

Nie chce pisać na którym konkretnie poziomie jakiego feata wybrać bo to zależy od preferencji danej osoby jednak radził bym zainwestować w następujące:
Extend Spell, Mental Toughness, Improved Mental Toughness, Maximize Spell lub Empower Healing Spell, Quicken Spell, Toughness


Z odpowiednimi przedmiotami build ten wyciąga 400 hp oraz 2100 sp, można nim bić spokojnie większość trash mobów. Z tego co zaobserwowałem nawet na misjach w Devil of Shavarath na poziomie elite nie miałem większych problemów z trafianiem, problemem natomiast w trafianiu mogą być bossowie z wysokim AC.

Warto również przy tym buildzie zastanowić się nad splashem z wojownikiem w proporcji 18 kleryk / 2 wojownik
dodatkowe 2 atuty można wykorzystać na Power Attack i Weapon Focus.

Widzę jedną, moim zdaniem, sporą lukę - wysoka charyzma pozwala na wzięcie Divine might, dających spory bonus do DMG. Nie widzę również żadnych featów do walki dwuręcznymi broniami. To ostatnie nie jest jakimś wielkim problemem. Pierwsze też nie, ale przynajmniej 14 charyzmy pozwoli na choć parę użyć Odegnania, z których korzysta DM. 14 bazowe pozwala na 20 z itemem, w sumie 3+5(3+premia z charyzmy) czyli 8x +2 do obrażeń, za cenę jednego AP. No ale wiadomo, punkty statystyk to droga sprawa. Jednak cholernie warte przemyślenia przy 32pkt, tym bardziej przy 34, po reinkarnacji. Ja swoim paladynem muszę mieć wysoką charyzmę i choć jestem tankiem mam DM3 - +6 do obrażeń na minutę nawet 13 razy dziennie, a że z wszystkim się to sumuje - to jest to bardzo przydatne. Inna sprawa że gra może nie być warta świeczki w ogólnym rozrachunku.

Inna sprawa - int... nie wiem czy jest Ci potrzebne 10. Człowiekiem masz i tak dwa punkty masz przy 8 inta, co Ci potrzeba prócz concetration? Balance jakiś albo coś.

Kolejny punkt - Tomy +2 na 20 poziomie to nic specjalnie trudnego do zdobycia.

I splash moim zdaniem, jeśli to ma być Battle cleric - wysoce wskazany. Leczenie nadal będziesz miał niezłe. A nawet jeden poziom Woja może Ci sporo dać, z biegłością w broniach żołnierskich na czele.

Z moich doświadczeń wynika, że charyzma jest totalnie nieopłacalna. Myślę, że ładowanie 6 punktów statystyk dla +2 dmg nie jest grą wartą świeczki. Odpędzanie również nie jest narzędziem, które ułatwia grę. Zapewniam, że lepiej Turn Undead spożytkować na Divine Vitality niż próbować nieskutecznie odpędzać nawet przy wysokiej charyzmie.

Tak masz racje można 1 feat zainwestować w power attack lub inny atut jednak w takim wypadku jak pisałem warto by się zastanowić nad splashem z wojownikiem. Utracony capstone kleryka nie jest aż tak wielką stratą choć czasem pomaga przetrwać ciężkie chwile.

Inteligencja na poziome 10 daje dla kapłana człowieka 3 skille na poziom co nie jest raczej szokującą ilością biorąc pod uwagę fakt, że co poziom wypadałoby podnosić concentration i heal.

Tak tomy +2 to nie jest jakiś ogromny wydatek jednak build ten jest przeznaczony dla nowiciuszy dlatego nie uwzględniałem ich w tej koncepcji.

Divine Might korzysta z Turn Undead, o to chodziło Majcefowi.
Wydanie 0,5 punkta na skill heal jest wydaniem o 0,5 punkta za dużo (najbardziej bezużyteczny skill w całej grze, razem z Repair).

Na co Ci heal skoro masz czary? Zresztą jeśli nie masz many to Twój "obiekt" na 100% już nie żyje więc heal jest stratą punktów. Już lepiej balance albo jump rozwinąć, z naciskiem na pierwsze.

Kilka słów sprostowania:
Po 1 "Divine Might korzysta z Turn Undead" ale żeby go wziąć trzeba mieć bazową charyzme na pozimie 14 czyli 6 punktów straty na statach dla + 2 do att/dmg ---
2 punkty można z int zabrać ale resztę ? ze STR się nie opłaca bo tracimy stały bonus att/dmg z CON tracimy i tak niskie HP zostało jeszcze tylko WIS hmm mniej sp dla + 2 att/dmg raczej mnie to nie przekonuje ---

Po 2 nie jestem pewien ale czy tracenie many na heal zaraz po kapliczce ponieważ nie uzdrowiłeś się cały to dobry pomysł ? często mana stracona na takie coś może przesądzić o walce ( no chyba że każdy wymaga od klera żeby nosił ze sobą sporą ilość butelek z sp w takim przypadku spoko tylko ciekawy jestem na ile to się takiemu klerykowi opłaca)

No i po 3 tak jak zostało to już napisane przez Proca to jest mini build dla nowych graczy poparty doświadczeniem które zdobył grając klerykiem

A teraz jeszcze coś gratis ---> jeżeli macie jakieś spostrzeżenia to proszę napisać dokładnie o co biega a nie teksty w stylu po co 10 INT ( jakiś przykład gdzie to ulokować albo coś podobnego)

Nie mam specjalnie doświadczenia z ...tfu... battle clerem ale moim zdaniem dużo optymalniej jest tu użyć dwarfa zamiast człowieka. I tak olewasz CHA, powinieneś olać też DV i inne tego typu bo dla kilku Turn Undead szkoda prądu.

A teraz zalety dwarfa:

Startujesz z 16 CON zamiast 14.
Rasowe +4 do balans.
Enhancements:
- extra 60 SP.
- extra +2 do ataku i DMG używając toporków (jedno lub dwuręcznych).
- extra +2 CON
- extra Racial Toughness dające do +40 HP

Wady? Jeden mniej skill point co poziom i jeden mniej feat. Ewentualnie brak enhancement do podniesienia STR lub WIS o 1 punkt.

Uzywając toporków na start masz attack i DMG na poziomie człowieka z 20 STR. Jeśli uważasz, że to co skonfigurowałeś ma dość by machać toporkiem to zamiast podnosić STR lepiej wszystko wsadzić w WIS. Jeśli braknie feat to na wysokich poziomach można wymienić extend na quicken (czary bez extend mają już wtedy niezłą długość a quicken dopiero wtedy może się zacząć przydawać, ja zwykle sobie radzę bez quicken ale jak walczysz w pierwszej linii to pewnie nie masz wyjścia). Z 10 INT jak olejesz heal będziesz mógł podnieść dokładnie to samo co chciałeś.



Zgodziłbym się z tym gdyby nie mały problem, Processus nie napisał nigdzie po co mu to 10 INT (nie wymienił skilli, które chce podnieść).



Nie butelki z SP a cure crit wands lub heal scrolls. W końcu siedzicie bezpiecznie i macie czas na podleczenie. Mana pots powinny być wyłącznie do trudnych sytuacji w trudnych questach jak np. końcówka VoD gdy Sully jest już prawie martwy a wszyscy niemal giną. Jak najbardziej wolałbym, by mój cleric miał choćby średni jump czy balans zamiast heal, który słusznie ktoś napisał, że jest niemal bezużyteczny.

Właśnie nie szkoda i warto to wziąć nawet dwarfem z 6 charyzmy, który na początek ma cały 1 turn undead. Zauważ, że wydając raptem 6 ap masz już u takiego dwarfa 3x divine health czyli
3x możesz kogoś regenerować po 30 - 90 hp, ewnetualnie divane vitaltity, 3x 15-35 many. A za 9 ap masz 3x 45-135 hp. Wg mnie się opłaca, ale kto co lubi.

Tylko po co Ci te 30-90 hp jak jeden heal scroll wyleczy conajmniej 150? (już lepiej ten wand and scroll mastery wyjdzie, a tyle samo action pointów wydasz. Ja bym tam nie wydawał ani w jedno ani w drugie;p) Divine Vitality bardziej sensowne ale te 3 użycia łącznie to jest nic tak naprawdę... Jedno zaklęcie, może dwa. I 7k4+10 nie daje 45-135 many (a 17-38), tu przesadziłeś (a tyle właśnie jest za trzeci enchantment Divine Vitality). Więc wcale nie jest tak różowo. Lepiej olać TU w ogóle całkowicie jak ma się małą charyzmę.

Tam jest 145 [b]hp[\b] (divine healing III). Może jak ma się postać na 20 lev lub kumpli to tych scrolli macie w brud, ja jeszcze żadnego. Poza tym czy w ogóle ze scrolla można leczyć kogoś?