Na pewno nie dasz rady bez czytadeł wziąść arcymistrza słońca i mistrza kamienia - brakuje ci 2 siły i 2 wytrzymałości - proponowałbym wziąść pod uwagę zapowiedzi do update 5 i zamiast tych ścieżek złożyć postać jako Henshin Mystic (dla smite evil) z void strikesami (stosunkowo niewielu przeciwników jest odpornych na force damage, poza tym void strike nie wymaga z tego co pamiętam żadnego atrybutu). Poza tym powiedziałbym, że dodatkowe toughnessy to trochę marnowanie featów - najważniejszy jest ten pierwszy, bo odblokowuje ci racial toughness. Zamiast brać 2-3 dodatkowe toughnessy proponowałbym zastanowić się na przykład (dla niziołka) nad pozbyciem się dodatkowo power attacka i wzięciem dragonmarka (dołóż kilka enhancementów i masz jakieś 4-5 darmowych heali na odpoczynek, w połączeniu z samoleczeniem jakie da ci ścieżka, powinno ci to bardzo pomóc w solowaniu i odciążyć drużynowy kler). Z innych rzeczy nad którymi możnaby się zastanowić, może Spring Attack+wymagania, albo coś do podbicia sobie DC na combat featy... Przyznam się, że melee w ogóle rzadko grywam, więc nie wiem co konkretnie tu polecić, ale coś się powinno znaleźć przydatniejszego niż 22 hp za feata :d.
Aha, Touch of Death nie weźmiesz, to tylko dla dominiona jest - jedyny powód, żeby brać ten path IMO, Hero's Companion trochę jest moim zdaniem za wysoko - dosyć bezużyteczna zdolność IMO, monk concentration 2-3 bym brał, way of the tortoise 3-4, na pewno przyda ci się rez, a to oznacza wzięcie wszystkich ścieżek na adepcie i cały szereg mniej lub bardziej bezużytecznych enhancementów (poza jednym, który kopiuje Restoration), jeśli chcesz wziąść jakiś atak specjalny w stylu Fists of Iron, to polecałbym raczej Unbalancing Strike, ew. Eagle Claw Attack - crity i tak będziesz wbijał tylko na 19-20 z featem, więc przeciętny bonus do obrażeń nie wyszedłby ci zbyt wysoki, a używanie takich ataków kosztuje jednak trochę ki.
Poza tym nie jestem pewien czy ciągnięcie tak wysoko zręczności ci się opłaci - słyszałem, że moby jakiegoś strasznego AC nie mają, w tej chwili na klerce AA z atakiem +24 (BAB 9, dex 22 z bonusem do trafienia +5 z przedmiotów - +2 ethereal gloves, +3 broń - i +4 z Divine Favora) trafiam większość mobów bez wielkiego kłopotu. Może weź niższy dex startowy (14 ludź, 16 nizioł), dociągnij do 18 (dla feata i stormsów - 16-17 powinno wystarczyć, bo do czasu aż będziesz grandmastera brał, na tomek +1dex spokojnie będzie cię stać - a in na +2 pewnie jakoś dasz radę uzbierać, jak się postarasz) i resztę wciśnij w siłę albo wis czy coś takiego? Może con jeśli obawiasz się, że stracisz za dużo hp, jeśli zostawisz toughnessy? Normalnie bym odradzał pakowanie kilku różnych statów z punktów dostawanych za awans na wyższe poziomy, ale dex daje ci atak, AC i reflex save. O ile AC jest fajne, z atakiem może być różnie (jak już pisałem, nie grywam zwykle melee, więc mogę zaoferować niewiele ponad spekulacje i doświadczenia z pierwszych 7 poziomów postaci), a save też spokojnie przebolejesz - najważniejszy jest chyba fort i tak... A siła i tak ci się przyda, bo dodaje do obrażeń, poza tym jeśli wywindujesz ją (z itemkami) wyżej niż dex lub przynajmniej do podobnego poziomu, zwolnisz sobie feata z Weapon Finesse. Wis natomiast jest o tyle fajny, że podbije ci max ki, DC finiszerów, bonus do trafienia za monkowy smite evil (chyba... nie jestem pewien, czy to pod charyzmą nie jest 0_0), i will save, nie stracisz też na AC tak jak w przypadku opcji z siłą.
Tak czy inaczej, gram zwykle sorką albo kleryczką, więc najlepiej się jeszcze dopytaj