Build zależy mocno od tego, jaką konkretnie rolę chcesz spełniać swoją postacią. Z takich ról wyróżniłbym:
-Trapmonkey - Jedyna rola, do spełniania której niezbędne są poziomy łotrzyka. Chodzi tu oczywiście o rozbrajanie pułapek, które na wyższych poziomach trudności (przede wszystkim elite) potrafią mocno przetrzebić nieprzygotowaną drużynę. Zasadniczo wymaga to tylko pakowania skilli Disable Device oraz Search, ale małpka zwykle otwiera też zamki i powinna mieć niezły Spot, żeby zauważyć na czas pułapki w queście, który ma nieograny albo które ustawione są losowo. Jak już mówiłem, do tej roli wymagany jest minimum jeden poziom łotrzyka, ale często jest ona spełniana przez postacie z przewagą innej klasy - zazwyczaj będzie to wizard (z racji na wysoką inteligencję oferującą dodatkowe skillpointy oraz bonus do szukania/rozbrajania. Widziałem całkiem kompetentnych saperów idących w wiz19/rog1) lub łowca (search i spot są dla niego umiejętnościami klasowymi, poza tym łowcy dostają dość wiele skillpointów na poziom i zyskują na dodatkowych obrażeniach ze sneak attacka więcej niż inne klasy często robione na trapiarza), ale interesującą opcją może też być kleryk ze względu na czar Find Traps oraz wysoką mądrość pomagającą z rzutami na spot.
-Sustained DPS - Druga rola, którą często spełnia łotrzyk. Zasadniczo sprowadza się do znalezienia czegoś poręcznego i w miarę możliwości ostrego, a potem tłuczenia tym wszystkiego, co się nawinie, aż ci się ręce nie zmęczą. Nadaje się do tego każda klasa walcząca w miarę skutecznie wręcz lub za pomocą broni zasięgowej (Rogue, fighter, barbarian, paladin, ranger, monk, w nieco węższym zakresie bard, cleric i FvS. Są ludzie, którzy próbują robić arcane casterów walczących wręcz, ale osobiście uważam to za nieco chybiony pomysł). Na szczególne omówienie w zakresie sustained DPS zasługują IMO dwie kwestie - łotrzyk i łucznictwo. Łotrzyk jako sustained DPS jest o tyle wyjątkowy, że z łatwością może przebić wszystkie inne klasy dzięki ogromnym obrażeniom jakie daje mu Sneak Attack. O ile się nie mylę, od update 5 łotrzyk z wymaksowanym sneakiem - rog20 (10d6)+assassin 3 (3d6)+deadly shadow (4d6)+sneak attack training(12)+halfling guile(12)+Tharne's Goggles(8) - zada średnio +91,5 obrażeń na cios z samego sneaka. Problem polega na tym, że w wielu przeciwników sneak nie wchodzi, a w queście zdominowanym przez takie moby łotrzyk złożony pod DPS musi zadowolić się rolą nieco podrzędnego trapera. Strzelanie z kolei wygląda w ten sposób, że z zasady zadaje pojedynczemu celowi mniej obrażeń niż walka wręcz - sztuczka polega na tym, że postać zrobiona pod łuki/kusze (bo pod broń rzucaną nie robi się postaci :d) będzie zwykle brać featy Precise Shot i Improved Precise Shot, co pozwoli jej w sprzyjających warunkach ranić po kilku przeciwników na atak.
Buffer - Ktoś, kto rozdaje buffy, czyli praktycznie każda klasa mająca dostęp do SP. Najszerzej kojarzeni z bufferami są bardowie ze względu na dość wszechstronny i bardzo potężny zestaw buffów, jaki mają do dyspozycji. Poza tym większość buffów zapewniają zwykle drużynie klerycy, czarodzieje, zaklinacze i FvS, ale paladyni i łowcy również posiadają kilka interesujących czarów tego typu, nie należy też lekceważyć mnichów światła, którzy posiadają kilka pomocnych finiszerów (szczególnie Aligning the Heavens), a w sytuacjach krytycznych można zaufać łotrzykowi z zapasem różdżek i zwojów oraz dopieszczonym UMD.
Healer - Ktoś kto... Rozdaje ciasteczka! Oczywiście żartuję, ale leczenie spotyka się zwykle z entuzjazmem niemal tak wielkim jak słodkie wypieki. Healerami są zazwyczaj klerycy i FvS, ale zdarza się, że taką rolę spełniać będzie w mniej wymagającym queście bard. Poza tym w drużynie złożonej z samych zbrojokutów healerem może być wiz lub sorc. Teoretycznie, bo drużyn złożonych z samych zbrojokutów nie widuje się często. Jako łotrzyk z UMD/łowca/paladyn możesz wyleczyć komuś coś poza walką (jeśli nie będzie lazł do przodu jakby mu do wygódki śpieszno było...) za pomocą różdżek i zwojów, ale to kosztowna zabawa jest. Warto też wspomnieć, że mnich światła trochę leczy, ale nie radzę sprawdzać, czy da radę sam utrzymać drużynę przy życiu (podpowiedź: Nie da rady)
Burst DPS - "Ten drugi" rodzaj DPSa, bardziej widowiskowy niż sustained DPS, ale nie wywinduje cię na szczyt kill lista. Burst DPS oznacza zadawanie szczególnie wysokich obrażeń, których źródłem jest ograniczony w jakiś sposób "surowiec". Typowym burst DPSem jest sorc, rolę tę często spełnia też wiz. Poza tą dwójką nieco mniej skuteczni, lecz nadal użyteczni są FvS i kleryk (ale dopiero od mniej więcej 11 poziomu, gdy dostają czary Blade Barrier i Harm) oraz paladyn, który nie bazuje wprawdzie w zadawaniu obrażeń na SP, ale spamiąc Smite Evil potrafi na chwilę stać się poważnym zagrożeniem.
Crowd Control - Ktoś, kto redukuje lub eliminuje (przynajmniej tymczasowo) zagrożenie nie posyłając go koniecznie własnymi rękami na randkę z Ponurym Kosiarzem. CC może unieruchamiać przeciwników, obniżać ich statystyki, zmuszać ich do tymczasowego przejścia na stronę gracza, odstraszać ich, czy po prostu kończyć ich żywot bez zadawania obrażeń. Do typowych CC należą wiz i bard (bodaj najcenniejszy czy wręcz jedyny działający CC w epiku z tego, co słyszałem) jak również w nieco węższym zakresie sorc, clr i FvS.
Tank - Technicznie forma CC, acz mocno specyficzna - tankowanie sprowadza się zasadniczo do skupiania na sobie uwagi potworów (dzięki czemu reszta drużyny ma zapewnioną względną swobodę działania) oraz przeżycia, w miarę możliwości w sposób nie nadwyrężający zapasu SP healera (oczywiście, jeśli ktoś znajdzie sposób na utrzymanie aggro trupem, przeżywalność tanka stanie się mocno opcjonalna). Teoretycznie tank może utrzymywać aggro samemu zadając obrażenia celowi lub korzystając ze skilla Intimidate. Niestety, pierwszy sposób oznacza, że taki "tank" może utrzymać tylko jednego potwora na raz, a kompetentny DPS i tak zdejmie mu zwykle aggro - dlatego większość tanków to tzw. "intimitanki" używające wspomnianego wyżej skilla. Typowym intimitankiem będzie wojownik, aczkolwiek zdarzają się też paladyni (intimidate nie jest dla nich zdolnością klasową, ale nadrabiają to oni zawyżoną charyzmą). W chwilach potrzeby bywa też, że drużynowy barbarzyńca zacznie używać Intimidate, żeby odciągnąć moby od casterów lub zapewnić namiastkę tanka w drużynie, gdzie takiego nie ma, jednak niskie AC barba powoduje, że wypala on healerowi znacznie więcej SP niż klasyczny intimitank. Zastanawiałem się też nad intimitankiem-krasnoludzkim bardem ze względu na interesujący wybór enhancementów i potencjalnie bardzo dobry poziom skilla, ale jest to build niesprawdzony i możliwe, że nieefektywny.
Solo - Nie tyle rola spełniana w drużynie, co raczej zdolność obywania się bez niej. Do solowania mamy dwa podstawowe podejścia: -Bruteforce. Idziesz, zabijasz, idziesz dalej. Musisz posiadać jakieś samoleczenie i w miarę sensowny sustained DPS. -Skradanie. Trochę jak wyżej, ale mniej zabijania - po prostu korzystasz ze skradania, żeby ominąć wszystko, czego nie musisz koniecznie zatłuc. Wymaga oczywiście skilli Hide i Move Silently, bardzo użyteczny jest też Spot do wykrywania skradających się przeciwników i ew. pułapek, przez które jakoś trzeba się prześliznąć. Poza tym kluczowy jest crowd control (do omijania przeciwników, obok których nie da się przekraść), burst DPS (do eliminacji tego, czego nie da się ominąć) i ewentualnie samoleczenie (bo: 1. Nawet jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, któryś z nieomijalnych stworków może cię nadszarpnąć i 2. Nic nigdy nie idzie zgodnie z planem, jeśli tylko ma po temu szansę.) Zdarza się też, że postać soluje quest/explorabla omijając zbędnych przeciwników dzięki jakiemuś przyśpieszeniu (Koffam Haste ^^) i buffom defensywnym. Jest to metoda zdecydowanie mniej bezpieczna niż skradanie, ale też szybsza dzięki czemu doskonale nadaje się do czyszczenia po raz n-ty okolic (Bloodstone!), które masz ograne do bólu.
|