Asgarna napisał(a):
Hexer nie obraź się, ale jakbym był graczem co dopiero zaczyna grę i chciałbym w nią --->POGRAĆ<--- to na pewno skutecznie byś mnie zniechęcił. Pierwsza postać i od razu muszę brać jakiegoś młota (Barbarzyńcę) czy fizola (Wojownika) lub chodzącą apteczkę (kler) aby pograć? Gdzie zabawa? Gdzie przyjemność z odkrywania gry? Nie każdy chce szprycować swoją postać aby być w gronie graczy: "lepiej grających od nowicjuszy".
Widziałem już ludzi, których poziom frustracji z powodu gry rogalem bez znajomości DDO był taki, że znikali na zawsze.
Cytuj:
Druga sprawa to (chociaż w tym temacie bezpośrednio tego nie napisałeś, podkreślam JESZCZE) dobijanie do 20 lvl. Zazwyczaj nowicjusze próbują grę i chcą ją sprawdzić. Radzenie aby dobili do 20 lvlu (i tracili 3 miesiące gry - lub więcej dla nowego) jest czystym zniechęcaniem do gry. Szczególnie jak do tego polecasz klasę którą ktoś nie chciał grać. Męczyć się 3 miesiące aby zagrać ulubioną klasą? Bez przesady.
Akurat jeśli chodzi o rogala to nie namawiam do robienia 20 i TR a tylko pogranie jakimś fizolem lub clerem do 400 favor. Daje to bardzo dużo a nie wymaga tak wiele. Zalety sam pewnie znasz.