Skoro temat został odświeżony to i ja się wypowiem. Praktycznie non stop korzystam z PUGa, gdyż w gildii w danym przedziale lvlowym jest niewiele osób. I odczucia mam różne.
Fighter - Jak już ludzie wspomnieli, nie ma z nimi problemów. Biją wszystko co się rusza, bo taka ich rola.
Barbarian - J/W choć nie zawsze. Mam złe wspomnienia z paroma osóbkami które nie potrafiły dostosować się do teamu, dzięki czemu efektownie padaliśmy na elite za sprawą pułapek czy też hord mobów zlurowanych przez ów jegomościa.
Paladin - Imo jedna z najlepszych klas melee. Świetny tanker, dobry dps, posiada przydatne aury. Z odpowiednim buildem potrafi też podleczyć gdy wymaga tego sytuacja. Dobrze grany jest niezastąpiony.
Wizard/
Sorc - Dobrze grany jest niezłym wsparciem na większości questów. Przy zadaniach takich jak gladewatch outpost jego firewalle oraz kontrola nad mobkami jest nieocenioną pomocą. Niestety przy bliższym kontakcie z wrogiem długo nie pożyje, a spotykałem magów którzy pchali się jako pierwsi do pomieszczeń.
Cleric - Dobry healer to podstawa każdej drużyny. I w sumie nigdy nie miałem z nimi problemów. Nawet w przypadku nowicjuszy wystarczyło tylko jasno określić kilka zasad i wszystko szło gładko. Także nie narzekajcie na swoich kleryków bo zawsze możecie skończyć z hirelingiem.
Rouge - I tu niestety pojawia się problem. Większość osób jakie spotkałem robi dps buildy, traktując pułapki po macoszemu. A wiadomo są questy gdzie bez dobrego łotrzyka ani rusz. Ogółem postać bardzo ceniona w party, mimo że w czasie walki nie spełnia zbyt wielkiej roli.
(no chyba, że ktoś leci dps buildem, ale ja osobiście za takich łotrzyków dziękuję) Na szczęście zdarzyło mi się trafić na kilku naprawdę świetnych złodziei, z którymi jestem w stałym kontakcie.
Ranger - Sam grałem i bardzo sobie cenie dobrze granego łowce w party. Przydatni niezależnie od buildu, z racji darmowych featów do twf oraz bowów. Nie raz zdarzyła mi się sytuacja, że łucznik w sytuacji kryzysowej wyciągał 2 bronie i wskakiwał w środek walki, tym samym ratując niektórym skórę.
Bard - Pieśni i psalmy to jego moc, gdy wie jak zagrać jest bardzo pomocny w party. Buffuje, leczy i walczy. Po prostu 3 w cenie 1.
FvS - Zależnie od buildu, albo lepsza wersja kleryka, albo też dobry samowystarczalny woj który wspomaga party swoimi leczniczymi umiejętnościami. Niestety rzadko spotykany.
Monk - Co tu dużo mówić, ot mniszek bojowniczek ze świetnym dps. Bardzo przydatny w party nie tylko ze względu na swoje umiejętności bojowe, ale także z powodu krótkich buffów
(-25% zjadanie many i wszyscy magowie Cię kochają) oraz umiejętności takich jak rise of phoenix i Wholeness of Body, dzięki czemu odciąża nieco healerów w ich robocie. Albo jak w przypadku dark monka, możliwość poczęstowania przeciwników debuffami oraz "palcem śmierci" który zadaje ogromne obrażenia. Imo najbardziej wszechstronna klasa melee w grze.