Czyli bodajże w dystrybucji Steamowej DEATHSPANK.
Typowa młócka na rozluźnienie. Ale dla odmiany z dosyć soczystym dowcipem, nawet skłonny jestem uzyc okreslenia pythonowskim. Wcielamy sie w nieustraszonego rycerza Deathspanka, który jest tak heroiczny i bohaterski że bardziej się nie da. Dostajemy zadanie znalezienia Artefaktu, który jest artefaktem. Oczywiscie jest masa zadan do wykonania. Co do strony systemowej. Rozwój postaci jest troche inny niż w crpgach. Mianowicie po kazdym zdobytym poziomie doświadczenia (max. 20) mamy do wyboru jedna z 3 kart randomowych, które podnosza nasze umiejetnosci np. siła ataku z dystansu bądź z bliska, szybkośc, obronę etc. Nasz bohater może używac potężnego ataku po naladowaniu się paska z ta umiejętnością, całkiem przydatna sprawa na potężniejszych wrogów. Kwestia sterowania, do niej trzeba przywyknąć, otóż klawisze myszki odpowiadają za atak prawą/lewą ręką. Graficznie jest fajnie, bynajmniej dla mnie, bo grafika jest taka hmm kreskówkowo/tekturowa co w rezultacie daje całkiem fajany efekt.
A oto teaser do gry:
deathspank teaserPS
przepraszam za mój styl pisania ale mi bomba schodzi po wczoraj i zaczynam cierpieć.