Forum D&D Online - Najlepsze MMORPG Free to Play!

Jest jakaś dziwna zasada, którą dzieli wiele ludzi. Twierdzą oni, że płacenie za grę jest bez sensu. Nie pisał bym o tym gdyby nie to, że grupa tych ludzi jest spora i że są przekonani o swojej racji. Totalnie nie rozumiem tego podejścia. Za piwo i fajki można płacić, a za gry nie? Czemu? Czy tej całej firmie która wkłada wysiłek i spora ilość forsy nie należy się żadna kasa za to?

Spotkałem się tez z twierdzeniem, że płacenie jest dla bogaczy albo powergamerów. W ddo wystarczy zapłacić 20 zł i grać sobie spokojnie, czy to jest cena dostępna tylko dla bogaczy? A co z powergamerami? Płacąc mało można grac lepiej niż Ci co pakują sporo forsy w grę. Przykład?

Nie płace za grę dużo. Gram sorcererem. Kiedyś biegałem po Vail (koło 16-17lvlu) z jednym wizardem. Gość nie używał shrinów, a nawet nie regenerował many w karczmach pomiędzy questami. Miał za to kupione tysiące potów many za realną kasę. Ostatecznie w każdym queście miałem 1.5-2x killsów więcej. Można? Można. Sam nie uważam się za powergamera ale twierdzę, że powergaming ma niewiele wspólnego z realną kasą w ddo.

Inhis bo ludzie, którzy tak twierdzą nie mieli jako takiej styczności z prawdziwym, rasowym, pełnokrwistym RPG. Widzą tylko powergaming, farmin, looting itp. z innych MMO typu WoW, Tibia, Silkroad, Cabal i inne MMO na trzy godzinki bo później jest nudno. Dla nich jest nudno, bo nie ma otwartego PvP. Nie ma otwartego świata i 3 tysięcy botów, hakerów i killstealerów. Dla nich klepanie mobków w miejscami porywających questach to nuuuudaaaa. Ile można tłuc mobki w party?!

Po prostu DDO nie jest "trendy" i wątpię żeby kiedykolwiek było, gdy w grach jest poszukiwana jeszcze bardziej dobitna prostota, ułatwienia i inne pierdoły. Wystarczy spojrzeć na nowe BF:BC2 które wyjdzie w marcu. Normalnie super frajda jest gdy snajper Cię ustrzeli a Ty widzisz dokładnie gdzie on jest. Zero zabawy z szukania go, z zachodzenia od tyłu. W innych gatunkach jest to samo.

Dlatego nie chcą płacić. Swoją drogą płacenie w żadnym stopniu nie jest dla powergamerów. Zwykły gracz 4fun też zrobi dobrze jeśli kupi kilka przygód. Bo dzięki nim odsłania się historia świata. Ja szczerze mówiąc nie wiedziałem z kim walczę dopóki nie wykupiłem Vale of Twilight. Nie miałem pojęcia że świat ma potyczkę z Savarrath.

Jest jeszcze inna kwestia płacenia za DDO - to co dostajemy za darmo to w sumie bardzo rozbudowane "demo", jeśli nie wykupimy dodatkowych pack'ów tracimy naprawdę ciekawe przygody i skazujemy się za powtarzanie w kółko tych samych questów by awansować.
Poza tym warto pokazać autorom że odwalają kupę dobrej roboty i ich wesprzeć finansowo, przecież nikt nikogo nie zmusza by wykupił VIPa na rok, wystarczy kupić trochę TP. A podejście w stylu "nie będę płacił za grę, niech wszystko będzie darmowe, a autorzy niech żywią się powietrzem" jest z lekka dziecinne, zresztą w tych czasach za darmo to nawet w mordę na ulicy się nie dostanie

Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że ci którzy "z zasady nie płacą" najwięcej narzekają na wszelakie aspekty gry. Tu się nie płaci za bycie lepszym, ale za kilka udogodnień bez których spokojnie da się żyć. Ja tam wydałem te kilka złotych i w planach mam jeszcze zainwestowanie tych kilku więcej, bo ludzie którzy siedzą nad tą grą odwalają kawał dobrej roboty i należy im się za to. Poza tym naprawdę przyłożyli się do tego, żeby ludzie f2p nie byli na starcie skreśleni z bycia w top, a wejście do statusu p2p to zwyczajna chęć czegoś więcej. Nie ma nic za darmo to wiadomo, ale za przyjemności się płaci, nikomu z nieba browar nie spadnie od tak bo mu się tego zachciało

To mnie szczerze najbardziej irytuje. Mimo, że z dokładnych wyliczeń biegłych graczy kupowanie konta VIP jest tylko stratą pieniędzy ja je kupuje i dalej będe to robił. Uważam, że jest to odpowiednia zapłata za dorobek intelektualny jej twórców. Niestety taka polska mentalność, że "mi się należy", więc jest kombinowanie na wszelkie sposoby, jak tylko nie przepłacić. Oczywiście są wyjątki gdzie ktoś rzeczywiście nie ma na tyle pieniędzy, by "sponsorować" sobie grę, ale wiem na przykładzie niektórych moich znajomych, którzy nigdy nie mają kasy, by wyjść do kina, czy na basen, ale po 5-6 piw dziennie w parku łoją.

Btw. Cieszę się, że został ten temat poruszony Miałem wcześniej takie zamiary, ale obawiałem się, że zostanę zjedzony

Jeśli ktoś nie ma na VIP co miesiąc zawsze może wydać 150zł na 5000TP. Starczy na kupienie 6-10 adv packów z off 20-25%, lub kupienie kamyka reinkarnacji i paru adv packów z off 20-25%. Potem się o nic nie martwi. Wydał co miał wydać, ma co ma i może grać ile chce, tak jak w zwykłej sklepowej grze.

Wydaję mi się że niektórzy nie płacą bo też nie mają jak . Dokładnie to nie mają karty kredytowej, internetowaj itp. (0-18lat?) lub po prostu nie wiedzą jak to zrobić. Gdyby można było kupić TP w sklepie to dużo ludzi by kupiło. F2P mogą nie wiedzieć o Premium (mylić premium z Vip itp.) jak zyskać itp. Chyba nie ma żadnego arta o Vip, Premium i F2P. Nie którzy nawet nie wiedzą co znaczy F2P i P2P...
Dopisze coś w Temacie: "Jak płacić za grę" (czy coś podobnego)

Ja swoją kartę dostałem na 13 urodziny, więc jak widzisz można już wcześniej płacić. A nie sądze, by w DDO grały osoby młodsze. Zawsze jak coś jest karta rodziców

Wątpię żeby jakiś rodzic (tak jak mój) dał zapłacić kredytową przez internet (podanie informacji o karcie KREDYTOWEJ itp. lol?)

@down
Jak coś to nie chodziło mi o podanie informacji osobie która płaci kartą tylko podawanie info na stronie internetowej.

To już zależy od rodziców, ale na ten temat nie ma co dyskutować Ale własną kartę można posiadać już od trzynastego roku życia, więc problemu nie widzę. Dla chcącego nic trudnego