Gouyoku napisał(a):
Problem w tym, ze samo wyswietlenie strony z ofertami (nie wybierajac jeszcze zadnej) powodowalo wyslanie danych o graczu do firmy SuperRewards. Gracz ani nie mial na to wplywu ani informacji ze cos takiego sie dzieje (wyszlo na jaw dopiero gdy ktos zabawil sie w packet sniffing)
No właśnie moim zdaniem nie było to zbadane odpowiednio : ). Chodzi o to, że rzeczywiście pakiety były wysyłane, natomiast email i nazwa użytkownika wysyłane były do firmy PlaySpan, która... obsługuje DDO Store dla Turbine
. Innymi słowy, oni już mieli te informacje wcześniej, bo są wymagane do działania gry.
Wierzę w to, co napisało na ten temat Turbine, a napisało dokładnie to co ja. Nie sądzę, by w tak lekkomyślny sposób załatwili tę sprawę, na pewno email i nazwa użytkownika były bezpieczne. Jeśli by myśleć inaczej, oznaczało by to, że Turbine kłamie, a to wyszło by w sądzie, więc sami narobili by sobie problemów mijając się z prawdą. Zwyczajnie nie opłaca im się kłamać, bo sąd łatwo by sprawę wyjaśnił i uznał ich winnymi przestępstwa, a to kompletnie zniszczyło by ich reputację.