Sarr napisał(a):
Słuchaj, moim zdaniem Twój sposób pisania jest paskudnie zarozumiały. Nie uświadomiłeś mnie w niczym, wiem co Ci się wydaje i co się wydaje wielu innym osobom.
Czyli próbujesz mnie przekonać, że jeśli ktoś mnie np. nie lubi to znaczy, że co? No odpowiedz mi. A teraz mi jeszcze zarzucasz tchórzostwo?? Wypraszam sobie. Nie będę rozmawiał na Twoim poziomie, a jeśli będziesz to kontynuował, po prostu Cię stary oleję, bo piszesz obraźliwie i agresywnie.
Zależy mi na rozmowie a nie olaniu sprawy więc postaram się wyeliminować agresję etc z następnych postów.
Nie rozumiem tego z przekonywaniem Cię bo nie przypominam sobie, żebym pisał coś na ten temat albo sugerował coś w tym stylu. Poza tym mimo, że mam o Tobie kilka negatywnych myśli ( wynikają z mojego braku cierpliwości do którego się przyznałem, oraz kilku zdań odnośnie Twojej osoby, nie wiem czy prawdziwe, czy wypowiadane z zawiścią ale coś tam się potwierdziło, może zbieg okoliczności a może nie, nie wiem ), nie oznacza to, że Cię nie lubię i zamierzam Ci bruździć.
Sarr napisał(a):
I proszę nie wmawiaj mi, że musiałeś robić personalną nagonkę bym odpowiedział. Sorry, ale jesteś tu za krótko by mnie oceniać. Szczególnie w tak bezpodstawny i nieuprzejmy sposób. Zastanów się proszę co robisz, bo ja czegoś takiego wobec żadnej osoby tolerować nie będę.
Michał nie odpisałeś mi na żadnego z kilku postów a ten który określiłeś jako chamski i zarozumiały był tylko 1 i to ten ostatni.
Sarr napisał(a):
Jedyny powód dlaczego odpisałem w tym temacie, to to, że "wraz Update 5"... Czyli że mam już czas. Ten temat nie tylko jest zbędny, ale i jego kierunek wyznaczyłeś jako "czy lider jest dobry, czy lider jest zły?". To jest właśnie personalna nagonka - umieszczać ankietę "czy podoba Ci się co robi lider, czy nie?". Zastanów się co robisz i w jakim celu. Jeżeli myślisz, że ustąpię ze stanowiska oficjalnej gildii Portalu, to nie wiem skąd się urwałeś. Musiałbym naprawdę być idiotą. Ba, nie da się tego zrobić w DDO.
Napisałem, że ankieta była TYLKO I WYŁĄCZNIE po to byś zobaczył iż to co pisałem nie jest tylko moją chorą wizją i obawą. Ile razy mam to jeszcze powtarzać ? Nie sądzę, że możesz ustąpić ze stanowiska lidera i nie oczekuję tego od Ciebie.
Sarr napisał(a):
Prędzej już rozwiązał bym gildię by mieć od takich osób jak Ty święty spokój. Od osób, które biorą grę na poważnie i dla których 7 dni czekania na odpowiedź (PW) oznacza że lider... no właśnie, co oznacza? Nie to przypadkiem, że lider ma życie poza grą? Np. rusza swój własny biznes?
Co uważasz za ważniejsze, gildię w grze komputerowej, czy prawdziwe życie?
Stary. Dobrze wiesz, że ja podchodzę do tego zbyt poważnie i uwierz mi, że ma to wielkie zalety jeśli chodzi o poświęcanie czasu na budowanie czegoś w grze.
Po 1sze nie wiedziałem dokładnie jak wygląda Twój charakter grania ( czyli, że nie grywasz tak często jak inni ) i to wywołało u mnie takie a nie inne odczucia. Ale czy nie mogłeś ( już pomijając odpisywanie na posty ) napisać krótkiego posta w stylu "Witam Stary. Nie zrozum mnie źle ale nie mam tyle czasu co inni by dzień w dzień siedzieć w grze i być dostępny dla każdego a na swobodny kontakt musisz poczekać od tego do tego bo jestem zawalony od góry do dołu". Uwierz mi, że bym cierpliwie poczekał nie denerwując się brakiem odpowiedzi zawczasu.
Potrafię zrozumieć bardzo wiele ale trzeba mi to powiedzieć.
Sarr napisał(a):
To mi tylko potwierdza, że nie nadajesz się na oficera. Nie tylko Ty zresztą, choć są w Gildii osoby które idealnie na oficera pasują. Informacje o których piszesz są, wystarczy przeczytać coś od czasu do czasu - ze zrozumieniem. Ale widzę, że takiej woli, woli porozumienia, nie ma z Twojej strony. Tak to wygląda, jeśli mam być szczery.
Bo skoro Ty ode mnie to wiedziałeś, to czemu tych nie wiedzących nie poinformowałeś? Czy nie jesteś oficerem?
Tego totalnie nie zrozumiałem więc gorąca prośba, byś napisał to innymi słowami, bym mógł odpisać.
Sarr napisał(a):
Słuchaj, już prędzej debilem jest w tej sytuacji ten, który debilem nazywa. Pomerdało Ci się ostro. To jest przykład bardzo chamskiego podejścia do młodszych graczy. Debilem nie jest prędzej ten, który grać jeszcze nie umie, a ten, który nie umie tego zaakceptować.
Zresztą co to za słownictwo? Żałuję, że dałem Ci oficera.
Sarr nie obracaj kota ogonem. Wiesz, że chętnie pomagam nowym i młodszym graczom. Nie widzę w tym nic złego i jestem jak najbardziej za tym, żeby było środowisko gdzie tacy ludzie znajdą wsparcie którego chętnie udzielam. Ale nie chodzi mi o takich ludzi tylko nazywajmy rzeczy po imieniu debili, bo jest różnica między nowym graczem który jest zagubiony w świecie DDO i potrzebuje, pomocy, wskazówek, wsparcia a osobą która natrętnie i bez przerwy pyta o to samo mimo odpowiedzi, nie potrafi zrozumieć co się do niej mówi etc ( tu już oklepany przykład z tym wbieganiem w trap - gracz o którym Ty piszesz i do którego nic nie mam wbiegnie raz, max 2 razy w taką pułapkę mimo ostrzeżeń lidera party czy innych graczy, "debil" o którym ja wspomniałem będzie wbiegał cały czas w trapy i nigdy się nie nauczy, nie zrozumie, że to głupie zachowanie i rozbija tym team oraz marnuje nerwy i cierpliwość osób które chcą pomagać. Pomijam fakt, że dobre imię DDOpl wiele w takich momentach traci ).
Żałujesz, że dałeś mi oficera bo w nerwach i sytuacjach w których opadają ręce używam słów jak np. "debil" bez przesady ale niektórym się to należy i myślę, że rozumiesz o jakich sytuacjach piszę.
Sarr napisał(a):
Pisałem wielokrotnie, że regulamin wchodzi wraz Update 5. Nie widziałeś tego? No odpowiedz, tak szczerze?
Teraz przeczytałem posta którego kiedyś od Ciebie otrzymałem i rzeczywiście coś o wprowadzeniu regulaminu napisałeś, przyznaję ale jest również informacja, że w tygodniu ( przed upem ) wrzucisz projekt na forum.
Sarr napisał(a):
Cieszy mnie, że to ja ustalam regulamin, a nie Ty. Bo to nie ja wyzywam od debili osoby, które są po prostu np. świeże i nie rozumieją czym różni się DDO od innych MMO.
Wyżej już napisałem czym różni się gracz nowy, świeży od debila.
Sarr napisał(a):
Dobrze wiesz, że regulaminu do dziś nie ma - czy nie napisałem już tego milion razy? Nie było Cię jednak z nami, kiedy sprawą się zajmowałem. Brak regulaminu nigdy nie wynikał z mojego lenistwa, a ze świadomości, że regulaminów i tak nikt nie czyta. Oraz z tego przede wszystkim, że w Was wierzyłem, że nie muszę wrzucać aż takiej kontroli.
Wiesz, kiedy byli w gildii dawni oficerowie, ja nawet nie musiałem nikomu zwracać uwagi. Teraz widzę, że beze mnie kadra jest sparaliżowana.
Nie ma regulaminu ?
Sarr napisał(a):
Ok, to Regulamin Gildii DDOpl v2. Wybaczcie brak formatowania. Kto chce to się doczyta
![;) ;)](./images/smilies/forum_ddo_turbine/icon12.gif)
.
W takim razie wybacz ale źle zrozumiałem co tu napisałeś :/. Możesz już przestać pisać o tym paraliżu bo teraz z kolei Ty przesadzasz. Są po prostu nie rozwiązane sytuacje o których pisałem wyżej i wydaje mi się, że rozmowa i ustalenie pewnych rzeczy jest lepsze niż prowadzenie samopasu prawda ?
Sarr napisał(a):
Czy ja nie prosiłem o cierpliwość wielokrotnie, że "wraz z Update 5"?... Co to jest, pali się, rozwolnienie jakieś, czy co?
Tak, pisałeś coś o upie 5 ale chyba tylko w szczątkowych informacjach, poza tym wydawało mi się, że to co się działo było na tyle ważne, że należało załatwić to jak najszybciej.
Sarr napisał(a):
Na jakiej podstawie mówisz, że to fakty?
![:) :)](./images/smilies/forum_ddo_turbine/icon7.gif)
Odpowiedz mi wprost.
Udało Ci się... Bazuje na tym co słyszałem nie wziąłem jednak pod uwagę tego, że ktoś może specjalnie robić Ci na górkę tylko dlatego, że ma o Tobie takie a nie inne zdanie.
Sarr napisał(a):
A teraz Ci napiszę (i wszystkim innym) jak było, bo ja przecież byłem przy tym obecny:
Rozmawialiśmy sobie, Mish był na czacie. Nagle zaczął spamować literkę "f" - tak z 10 razy maks. W ciągu 10 sekund ktoś napisał "nie spamuj", po 5 sekundach Mish został wyrzucony z gildii. Mimo, że byłem online.
Czego w tej sytuacji akceptować nie mogę, to tej właśnie samowolki, że ktoś wyrzuca osobę, która jest w gildii od dawna i nigdy nie było z nią problemów, bo nadarza się okazja. Wiesz, ja rozmawiałem potem z Mishem i on miał bardzo zły dzień, żałował tego, co zrobił. Ale Krajalnica sprawił, że wstyd już było Mishowi wracać i straciliśmy dobrego kompana (często z nim grałem).
To nie może być tak, że ktoś ma pierwszy wybryk i w ciągu kilkunastu sekund ktoś korzysta ze swojej władzy i osobę wyrzuca. Szkodliwość tego, co zrobił Mish była znikoma i pewnie byłaby jednorazowa.
NAJPIERW się rozmawia. Trzeba mieć jednak więcej cierpliwości, by być oficerem. A przecież byłem online - Krajalnica mógł tę sprawę zostawić mi. Teraz popatrz - gdybym zaakceptował takie działania, od tamtej pory oficerowie wyrzucaliby wiele osób na prawo i lewo.
Co do odebrania oficera Krajalnicy za ten czyn: zrobiłem to, bo mu się należało. Miałem mu tytuł ten przywrócić już następnego dnia, z tą myślą to robiłem. Chciałem mu wytłumaczyć na czym sprawa polega. Ale Krajalnica oczywiście się obraził i poszedł sobie z gildii obrabiać mi tyłek. To nie ja zachowałem się niepoważnie, nie sądzisz?
Jeśli jest tak jak napisałeś to schylam głowę i przyznaje Ci rację, że ktoś wprowadził mnie w błąd choć w takiej sytuacji nie można by ufać nikomu, absurd. Niestety nie da się posłuchać bezpośredniej dyskusji 2 stron od których mam jak widać różne informacje. Owszem nie Ty zachowałeś się nie poważnie.
Sarr napisał(a):
Wybacz, ale ton Twoich postów był tak zarozumialy i tak histeryczny, że nie było sensu dyskutować. Już Ci zresztą wcześniej napisałem jaki jest plan, przyjmując Cię na oficera. Po co piszesz to samo 5 razy? Ile razy mam to samo odpisywać, ale innymi słowami?
Napisałem kilka PW przy czym chyba tylko ten ostatni był zarozumiały co ?
Sarr napisał(a):
Agresywny sposób dyskusji wyklucza merytoryczną dyskusję. Sam sobie zaprzeczasz. Twoje posty pełne są insynuacji na temat spraw, przy których nawet nie byłeś świadkiem. Znasz wersje tych, którym zależy by tak je przedstawiać. Nie dziw się więc, że mnie to po ludzku wkurza.
Wszystko się rozwinęło tak a nie inaczej bo z nimi mogłem na bieżąco rozmawiać a z Tobą niestety nie miałem takiej możliwości, stąd taka sytuacja.
Sarr napisał(a):
I wybacz, ale Twoja wizja Gildii DDOpl nie jest identyczna z moją. Ja widzę, że bardzo chcesz działać, to na pewno - ale niestety brak Ci doświadczenia w skutecznym zarządzaniu. I pokory, jeśli nie nawet szacunku do drugiego człowieka. Brak Ci również bardzo potrzebnego na odpowiedzialnych stanowiskach... dystansu!
I jak pisałem, uświadom sobie proszę, że jesteś tu za krótko i nie znasz czasów, kiedy wszystko chodziło jak z zegarku. To nie był przypadek, a jak Valdek1990 zauważył, miałem w tym pewien swój udział
![;) ;)](./images/smilies/forum_ddo_turbine/icon12.gif)
.
Doświadczenia w skutecznym zarządzaniu mi nie braknie, zapewniam. Szacunku do 2giego człowieka też nie ( nie powiesz chyba, że zachowujesz go bez względu na to jak bardzo Cię ktoś zdenerwuje bo wiem, że tak nie jest. Każdy ma swoje granice a moje są obniżone przez problemy z nerwami )
Pokory i dystansu owszem może i mi trochę brakuję ale nie am ludzi doskonały i wystarczy mi fakt, że chcę to zmienić. Ok może i jestem tutaj krótko ale nikt nie uraczył mnie opowieścią jak to wyglądało kiedyś a szkoda bo chętnie bym posłuchał.
Sarr napisał(a):
Zastanów się komu chcesz wierzyć. Tym, którzy podczas mojej nieobecności mogą bezpiecznie obrabiać mi tyłek, czy szczerej osobie, którą jestem od zawsze. Ja zwyczajnie nie wierzę w sens kłamstwa, poza tym cenię sobie wiarygodność.
Chcę wierzyć w prawdę i rozsądek oraz uczciwych ludzi ale powiedz sam, jaka jest moja wina jeśli okazałoby się, że ludzie z którymi rozmawiałem rzeczywiście wprowadzili mnie w błąd przez fakt, że za Tobą nie przepadają ? Z resztą wypowiedzi się zgadzam i popieram.
PS. Skoro już wracasz na jakiś czas i nie będzie większych problemów z kontaktem to można usunąć temat i przenieść rozmowę na PW jak należy.