To prawda Tekturowy, wśród graczy D&D Online średnia wieku jest sporo wyższa niż, dajmy na to, w WoWie.
Wynika to z różnych czynników, ale myślę, że łatwo się domyślić jakich

.
Były obawy, że model free to play zachęci do grania dzieciaków. No ale tak jak przewidywałem, jeśli nawet próbują oni gry, szybko się nią zniechęcają. DDO jest zwyczajnie trudnym MMO, jeśli porównać je z innymi.
Do tego dochodzą zasady D&D, bariery językowe (gracz WoWa łatwiej pogra bez znajomości angielskiego, niż gracz DDO) i brak tolerancji dla chamstwa. To też coś, co sprawia, że DDO jest grą "inną" i wyjątkową - nawet jeśli chodzi o jej graczy.
Są inne gry celujące w te rejony wiekowe, np. Age of Conan czy Darkfall, wśród innych (jak choćby nowe Fallen Earth). DDO wciąż pozostaje jednak bez klona. Drugiej gry tego typu, z taką walką i możliwościami rozwoju postaci, zwyczajnie nie ma.